Niby dajemy „co łaska”, ale czy są takie sumy, które wstyd dać kolędującemu księdzu?

- Ja już od 10 lat daję 20 zł – mówi pani Alina, parafianka z kościoła św. Maksymiliana Kolbego. - Na więcej mnie nie stać, a uważam, że to i tak sporo.

Inni dają więcej. Jeden z radnych miejskich przyznał, że daje nawet... 200 zł.

Zapraszamy do dyskusji w komentarzach na naszym portalu i do odpowiedzi na następujące pytania:

1. Ile dajesz księdzu podczas kolędy?

2. Czy ofiarowane pieniądze wkładasz do koperty, czy dajesz je „luzem”?

3. Czy zdarzyło się, żeby któryś z księży był niezadowolony ofiarowaną przez Ciebie kwotą; czy w jakiś sposób to okazał?

Najciekawsze wypowiedzi opublikujemy we wtorkowym, papierowym Życiu Pabianic, w którym ukaże się obszerny artykuł na ten temat.