Ścisk, dyskomfort i zagrożenie katastrofą - w takich warunkach podróżują pasażerowie „41”. Od 1 września trasę tramwaju z Pabianic do Placu Niepodległości ma obsługiwać niemiecki dłuższy tramwaj. Tak zapowiadają władze miasta. W godzinach szczytu tramwaj notorycznie jest przeładowany.

- Drugą możliwością jest dołączenie drugiego wagonu – informuje Andrzej Różański, inżynier miasta.

Dlaczego dopiero we wrześniu?

- Łódzkie MPK twierdzi, że nie ma wystarczającego taboru, by teraz zapewnić na linii „41” dwa wagony – wyjaśnia Różański.

Trasa Pabianice - Łódź to jedna z najbardziej dochodowych w regionie. Tramwajem „41” codziennie podróżują 7.823 osoby.

Więcej w papierowym wydaniu Życia Pabianic