Od poniedziałku za śmieci pieniądze zbiera Urząd Miejski. Szykując się do przetargu prezydent Zbigniew Dychto prognozował, że w ciągu 18 miesięcy wydamy na śmieci około 10 mln zł. W przetargu wygrała firma EKO-Region z kwotą 7 milionów zł. Szykując się do przetargu radni miejscy musieli uchwalić stawki. Wtedy było to 8 zł za segregowane i 16 zł za niesegregowane. Po przetargu stawki miały się zmienić. Patrząc na finał przetargu w naszym mieście, powinny się znacznie zmniejszyć. Wyliczając matematycznie powinniśmy płacić 5,60 zł za segregowane i 11,20 zł za niesegregowane. Ale nic z tego!

Na sesji prezydent Dychto tłumaczył:

- Nie wiemy, jak to wyjdzie. Poczekajmy 3 miesiące. Jeśli będzie nadpłata, oddamy ludziom pieniądze.

Od 1 lipca (od poniedziałku) płacimy 8 i 16 zł.

Czy tak się stanie? W ciągu tych trzech miesięcy można zrobić zakupy za nasze "śmieciowe" pieniądze. Czy w ratuszu pojawią się nowe komputery do liczenia wpływów ze śmieci? A może serwer, na który radni już dwa razy nie chcieli dać 200.000 zł z budżetu miasta? Zawsze można jeszcze urządzić kilka pokoików dla urzędniczek rozliczających śmieci i dać ich szefowym podwyżkę (lub dodatek) za dodatkowe obowiązki.

W Ksawerowie od razu ustalono stawkę 5 zł za segregowane. Wójt Adam Topolski nie kryje, że to wystarczająca kwota.

- Kto chce brać więcej, ten planuje zarobić na śmieciach - mówi.

Mieszkańcy bloków PSM będą płacić 6,15 zł od osoby. Tak jak do tej pory. Dlaczego inni mieszkańcy Pabianic zapłacą 8 zł?

- Chcemy wprowadzić uchwałę na następnej sesji Rady Miejskiej, w której zaproponujemy stawkę 6,70 zł - mówi Krzysztof Rąkowski, radny z PO. - Uchwałę przygotowujemy z Blokiem Samorządowym Razem. Sądzimy, że wszyscy radni poprą tę stawkę. 

Ale tak się stanie w połowie lipca. Na razie od 1 lipca (poniedziałek) musimy płacić 8 zł za segregowane i 16 zł za niesegregowane. Kosze na śmieci za darmo przywiózł EKO-Region,. Kosze staną tam, gdzie wskazali właściciele składając deklaracje. Jeszcze dziś mają stanąć przed wszytskimi domami.