ad

Było to w środę przed godziną 22.00. Strażacy zostali poproszeni przez policję o pomoc w dostaniu się do mieszkania 98-letniego mężczyzny.

- Zachodziło podejrzenie zasłabnięcia lokatora – wyjaśnia mł. ogn. Szymon Giza z Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.

Strażacy przy pomocy drabiny weszli przez balkon do mieszkania na pierwszym piętrze. Wewnątrz zastali 98-latka. Był przytomny, ale kontakt z nim był utrudniony. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia strażacy udzielali mu wsparcia psychicznego.

Do mieszkania zdążyła przyjechać córka mężczyzny. Kobieta otworzyła drzwi wejściowe do mieszkania ratownikom medycznym. Ci po przebadaniu staruszka nie zdecydowali o zabraniu go do szpitala.