Zwycięzcą tegorocznego półmaratonu został Ukrainiec, Sergiej Okseniuk. 21 kilometrów przebiegł w czasie 1:10:33. 

Drugi był Tomasz Walerowicz (1:11:32).

Pośród pabianiczan, podobnie jak w ubiegłym roku, najszybszy był Andrzej Pietrzak. Do mety dobiegł jako 16. (1:18:45). To 2 minuty powyżej jego dotychczasowego rekordu życiowego. Mimo że pogoda do biegania dziś nie jest najlepsza, udało mu się pobiec szybciej, niż zakładał.

- To pierwszy start w tym roku. Nie każdy bieg musi być na "życiówkę" - mówi.

Kolejnym zawodnikiem z naszego miasta był Paweł Kielnierowski (1:26:44). Ten czas to jego rekord. Biega dopiero od 3 lat. W ubiegłym tygodniu wystartował na 10 km i także na tym dystansie pobił osobisty rekord. 

Pierwszą kobietą, która ukończyła bieg, była Katarzyna Komarenko (Ukraina) z czasem 1:20:27. Drugą panią na mecie i zarazem pierwszą pabianiczanką była Zuzanna Mokros (1:22:53).

Zuzia planowała czas na godzinę i 18 minut.

- Niestety, pogoda mnie pokonała. Pobiegłam 4 minuty gorzej - mówiła po biegu. - Cieszę się, że mam taki czas.

Pabianiczanka przez pierwsze 10 kilometrów wyprzedzała Ukrainkę. 

- Myślałam nawet, że utrzymam tę przewagę, ale się nie udało - przyznaje. - Ale i tak się cieszę, to był pierwszy dłuższy dystans w tym sezonie.