To był piracki Dzień Dziecka. Od 12.00 bawiliśmy się na Lewitynie. Dla maluchów przygotowano mnóstwo atrakcji: pirackie animacje, malowanie buziek, zabawę na dmuchańcach, wodną zumbę.
 
Był też konkurs na najlepsze pirackie przebranie. Wygrał 7-letni Aleksander Wajdner.
- Przygotowaliśmy strój z różnych rzeczy, które były w domu. Syn lubi przebierać się za pirata. Do tego ma prawdziwą gadającą papugę, która bardzo pasuje do całości - mówi Aleksandra Kruczkiewicz-Wajdner, mama chłopca.
- Lubię wygrywać nagrody. Poza tym świetnie się bawię, biorąc udział w wielu konkursach - dodaje chłopiec.
Odważni mogli spróbować chodzenia po wodzie. 
 
O godzinie 15.00 zaczęła się wielka wodna bitwa. Organizatorzy przygotowali na nią 1.000 pistoletów na wodę. 
 
Było też "Centrum Aktywności". Tutaj wystawiły się pabianickie organizacje pozarządowe. Za darmo rozdawano watę cukrową i ciastka. Po 16.00 przyjechali wolontariusze z Towarzystwa im. św. Brata Alberta. Wydawali darmowy żurek, pierogi ruskie i chleb ze smalcem. 
- Pyszne! - oceniali pabianiczanie. - Niech pani zobaczy, jaka długa jest kolejka. Żeby nie brakło dla tych, którzy są na końcu.