- Znów próbują nas naciągnąć - denerwowała się pani Zofia, od 20 lat lokatorka bloku na Bugaju.

- Mieli rozwiązać problem, a rąbnęli nas po kieszeniach - dodaje jej sąsiad.

Lokatorów zdenerwowały informacje, jakie rozesłał Zarząd Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wynika z nich, że wkrótce za korzystanie z blokowej pralni będą dodatkowo płacić. Ci, którzy nie chcą płacić, muszą o tym zawiadomić spółdzielnię. Oświadczenia trzeba złożyć do końca lipca.

- To co! Do tej pory nie płaciliśmy? - pytał oburzony pan Tomasz z ul. 20 Stycznia. - Spodziewałem się, że skoro nie korzystam z pralni, odliczą mi to od czynszu.

Temat pralni wywołaliśmy kilka tygodni temu. Z relacji lokatorów wynikało, że z pralni korzysta zaledwie garstka mieszkańców. Spora część z nich robi to niezgodnie z przeznaczeniem. Kąpią się, "opierają obcych", gotują weki.

Władze spółdzielni zareagowały równie błyskawicznie, co bezsensownie. I kolejny raz wprawiły spółdzielców w osłupienie.


***
KTO TO WYKOMBINOWAŁ

O opłatach za pralnię rozmawialiśmy z Markiem Kwiatkowskim, rzecznikiem PSM:

W jaki sposób zarząd spółdzielni wyliczył, że każdy lokator powinien płacić za pralnię 12 zł miesięcznie?

- Założyliśmy, że z pralni korzysta jedna piąta mieszkańców i wyszło nam, że opłata wyniesie 12 zł. Ale to tylko szacunki. Ostateczną kwotę podamy po ustaleniu liczby faktycznych użytkowników.

O ile obniżycie czynsz lokatorom, którzy zrezygnują z korzystania z pralni?

- To by były jakieś marne grosze.

Ale to są ważne pieniądze, bo wyciągane z kieszeni lokatorów...

...O szczegółach na początku sierpnia poinformuje prezes Dariusz Banachowski.


***
MOIM ZDANIEM

Myślenie władz PSM przypomina starą anegdotę o dwóch koniach, ciągnących bryczkę. Jeden bez ustanku złorzeczy woźnicy. Drugi bez słowa znosi swój los. W stajni wozak bierze bat i... bezlitośnie leje pokornego konia, mówiąc do pyskatego: "Jak będziesz się stawiał, oberwiesz tak, jak on."

Lokatorzy, którzy prali w domu, płacili za pralnię, choć z niej nie korzystali. Z zawiadomień, jakie dostali, wynika, że spółdzielnia nie obniży im czynszu. A od sierpnia do pralni nikt ich nie wpuści.