ad
W zeszłym tygodniu opublikowaliśmy artykuł o rosnącej w zastraszającym tempie armii pijanych kierowców. Odebraliśmy dziesiątki telefonów od oburzonych Czytelników.

- Czemu pijaków za kółkiem traktuje się tak pobłażliwie?! Przecież wśród nich są mordercy - denerwował się Jerzy Kwiatkowski z ul. Moniuszki.

- A ja chciałbym wiedzieć, kto jeździ po pijanemu. Dane personalne pijanych kierowców skazanych przez sąd powinny być jawne - domagał się Adam Tyczyński z ul. 20 Stycznia.

O zdanie na ten temat zapytaliśmy policję, sąd i prokuraturę.

- Jestem za tym, by ujawniać personalia pijanych kierowców - mówi młodszy inspektor Zdzisław Stopczyk, komendant pabianickiej policji. - Ma sens wszystko, co pomoże nam walczyć z plagą. Niestety, możemy jedynie wnioskować do sądu o taką karę dodatkową. Reszta jest w rękach prokuratury i sądu.

Sędziowie mają mniej radykalne poglądy.

- Jestem przeciwny - mówi sędzia Przemysław Zabłocki, kierownik Wydziału Karnego w Sądzie Rejonowym. - To żadna kara. Większości skazanych za jazdę po pijanemu nie zależy na reputacji. A dla nielicznych, którzy dbają o wizerunek, utrata prawa jazdy jest wystarczającą karą.

Równie ostrożna jest Wioletta Kubasiewicz, przewodnicząca Sądu Grodzkiego.

- Dodatkowej kary w postaci ujawnienia nazwiska nie można zasądzać obligatoryjnie - mówi. - Na pewno trzeba ją rozważyć wydając wyrok na tych, którzy stworzyli wyjątkowo groźne sytuacje na drogach.

A Krzysztof Ankudowicz, prokurator rejonowy dodaje:

- Widzę tu konflikt interesów. Zależy nam, by jak najszybciej karać pijanych kierowców z uwagi na olbrzymią liczbę takich spraw. Dlatego często przystajemy na dobrowolne poddanie się karze. Ale w tej sytuacji trudno wymagać, by skazańcy robili sobie dodatkową krzywdę i wnioskowali o ujawnienie własnych personaliów.


***
Czy nazwiska pijanych kierowców powinny być ujawniane? Prosimy Czytelników, by zabrali głos w tej sprawie. Na opinie czekamy codzienne od godziny 9.00 do 17.00 pod numerem tel.: 227-04-00 lub w Internecie: redakcja@zyciepabianic.com.pl