Umowę o pracę z miejską ciepłownią Krzysztof Ciebiada miał podpisać w poniedziałek (2 marca), ale tego nie zrobił. Od rana przez kilka godzin trwały rozmowy Ciebiady z prezydentem Grzegorzem Mackiewiczem i prezesem ciepłowni - Florianem Wlaźlakiem. O co chodziło? Czy Ciebiada był niezadowolony z proponowanej pensji, czy okresu na jaki miała być zawarta umowa?

– Nie mogę ujawnić treści rozmów - mówi prezes Wlaźlak.

We wtorek rano Krzysztof Ciebiada podpisał umowę o pracę z ZEC na czas określony - do 31 grudnia 2015 roku. Dostał stanowisko zastępcy dyrektora do spraw innowacji. Dostał też gabinet w budynku przy ulicy św. Rocha. Będzie przychodził, jak wszyscy urzędnicy, o godz. 7.00. W pracy ma być do 15.00. Czy dostanie ryczałt na samochód?

– Jeśli zgłosi taką potrzebę – mówi Wlaźlak.

Krzysztof Ciebiada (PiS) startował w wyborach prezydenckich. W drugiej turze przegrał z Grzegorzem Mackiewiczem (BSR). Żeby Mackiewicz mógł spokojnie rządzić, potrzebuje poparcia Rady Miejskiej, w której większość ma PiS. Dlatego zaraz po wyborach listopadowych zawiązano koalicję PiS, PO i Bloku Samorządowego Razem. Ustalono wówczas i rozdano intratne posady. Starostą został Krzysztof Habura (PO), wiceprezydentami: Maciej Łuczak (PiS) i Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek (BSR). Przewodniczącym Rady Miejskiej - Andrzej Żeligowski (PiS), a przewodniczącym Rady Powiatu - Florian Wlaźlak (BSR).

Posadę w miejskiej spółce miał też dostać Krzysztof Ciebiada. Dostał ją we wtorek.
Krzysztof Ciebiada ukończył technikum samochodowe. Jest radnym Sejmiku Województwa Łódzkiego (2.000 zł diety na rękę). W swoim oświadczeniu majątkowym, złożonym w sejmiku wojewódzkim, Ciebiada wyliczył, że ma trzy domy, trzy mieszkania i dwie działki. Wartość zakładu krawieckiego w Ksawerowie oszacował na 600.000 zł. Firma w minionym roku przyniosła mu straty - 225.260 zł.

PiS murem za Ciebiadą:

http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/pis-murem-za-ciebiada.html