Do tragedii doszło w sobotę przed godz. 10.50 w Piątkowisku. Trzech mężczyzn wykonywało prace ziemne – budowało studnię kanalizacyjną. Prawdopodobnie jednego z nich poraził prąd. Wpadł do głębokiego na 2 metry wykopu.
 
O godz. 10.53 strażacy otrzymali wezwanie. Na ratunek pospieszyły dwa zastępy JRG z Pabianic (8 ratowników) i OSP Piątkowisko (6 ratowników). Z 2-metrowego wykopu strażacy wyciągnęli mężczyznę.
 
O godz. 11.25 przyjechało pogotowie. Lekarz stwierdził zgon.
 
- Sekcja wykaże przyczynę zgonu - mówi policjant z komendy policji.
 
Nieoficjalnie przyczyną zgonu jest porażenie prądem i zawał.
 
Strażacy sprawdzili wykop. Siarkowodoru nie stwierdzili.