W sobotę o godzinie 20.21 doszło do wypadku w Gospodarzu. Kierujący volkswagenem prawdopodobnie jechał za szybko i na łuku drogi wpadł w poślizg. Pojazd uderzył w rowerzystę, a potem dachował i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Ranne zostały dwie osoby: rowerzysta i pasażerka volkswagena. 

Strażacy udzielili im pomocy przed przyjazdem karetki. Osoby, które podróżowały volkswagenem, wyszły z niego o własnych siłach.

Na miejscu pracowało 7 zastępów straży pożarnej z JRG Koluszki, JRG Pabianice, OSP Stara Gadka, OSP Guzew, OSP Rzgów i OSP Wola Zaradzyńska.  

Volkswagenem jechały 4 osoby. 

- Świadek, który widział zdarzenie wskazał kierującego. To 26-letni Łodzianin - mówi mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik łódzkiej policji. - Uczestnicy zdarzenia zostali przebadani pod kątem obecności alkoholu w organizmie. Osoba wskazana jako kierowca miała 2,3 promila. 

NIetrzeźwi byli też pasażerowie. 

Rowerzysta z podejrzeniem urazu kręgosłupa trafił do pabianickiego szpitala.