Dzień wcześniej na porozumienie dała zgodę Rada Miejska.

Teraz miasto da policji 30.600 zł. Za te pieniądze od 1 marca do 30 listopada na ulicach Pabianic będzie więcej pieszych policyjnych patroli (85 dwuosobowych). Gdzie ich zobaczymy?

– Tam, gdzie są realnie potrzebni mieszkańcom – mówi inspektor Cezary Petrus, komendant KPP w Pabianicach.

„Harmonogram służb zostanie opracowany przez komendanta, z uwzględnieniem uwag i wniosków miasta, mapy zagrożeń oraz prowadzonej analizy zagrożeń przestępczością” - napisano w porozumieniu.

– Oczekuję także krytycznych uwag pabianiczan. Jeśli będą, proszę o kierowanie ich do mnie – mówi komendant Petrus.

Po co te patrole?

- Mieszkańcy mają czuć się bezpiecznie. Chcemy też totalnej zmiany mentalności we współpracy policji z ludźmi i ludzi z policją. Mamy być szybko i tam, gdzie jest potrzeba – tłumaczy komendant. – Patrole mają zmienić mentalność policjantów, by nie pracowali w pośpiechu, ale by mieli czas wejść na klatkę schodową i porozmawiać z mieszkańcami.

Patrole policji będą łączone z patrolami Straży Miejskiej. Pieczę nad tym będzie trzymał komendant SM, Tomasz Makrocki.