Podczas wichury przewróciło się drzewo na cmentarzu katolickim. Upadło tak pechowo, że kilka pomników zostało kompletnie zniszczonych.
 
- Jednym z najbardziej uszkodzonych jest mój – mówi pabianiczanka. - Poszłam do kancelarii, a tam usłyszałam, że cmentarz nie jest ubezpieczony od zdarzeń losowych.
 
Poszkodowanych osób jest więcej.
 
- Moim zdaniem powinni skarżyć cmentarz o pieniądze – uważa kamieniarz, który przyszedł wycenić straty jednego z właścicieli grobów.