ad

- Straciłem do niego zaufanie - mówi prezydent Zbigniew Dychto. - Nie było momentami wiadomo czy jest na zwolnieniu, czy pracuje czy akurat ma urlop. Podejmował decyzje będąc na zwolnieniu, a tego mu nie wolno robić. A jak był w pracy, to nie robił tego, co do niego należało.

W piątek prezydent Dychto wręczył mu wymówienie.

Radosław Żurawski ma 56 lat. To filolog rosyjski, magister sztuki. Mówi po niderlandzku, rosyjsku, niemiecku i francusku. W zeszłym roku chciał być europosłem Prawa i Sprawiedliwości. Bezskutecznie.

(więcej w najnowszym papierowym wydaniu Życia Pabianic)