Uciekamy z Pabianic do Wielkiej Brytanii, Niemiec i nawet za ocean. Ale coraz częściej wyprowadzamy się też za miasto - do Huty Dłutowskiej, Markówki koło Dobronia. Sporo pabianiczan pobudowało domy w Aleksandrowie Łódzkim
 
W tym roku z Pabianic wymeldowały się 193 osoby, które nie podały nowego miejsca zameldowania. Kolejne 182 osoby znalazły sobie inne miejsce do życia w Polsce. Nierzadko budują dom kilka kilometrów od naszego miasta.
 
- Ja chciałam mieszkać w Pabianicach, ale nie znaleźliśmy działki, więc zbudowaliśmy dom w Chechle. 3 ulice dzielą nas do Pabianic – mówi pani Kasia.
W Markówce, Ldzaniu, Mogilnie i samym Dobroniu mieszka wielu naszych ziomków.
 
- Powstają nowe osiedla, bo rolnicy dzielą działki i nagle wyrasta 10-15 domków jednorodzinnych. Powstaje osiedle – zauważa Robert Jarzębak, wójt gminy Dobroń. - Zazwyczaj działki są po 1.500 m kw., a domy stawiają o powierzchni 150-170 metrów kw.
 
O tym, że chcemy mieszkać w gminie Dobroń, świadczą statystyki. W ciągu 5 lat ilość mieszkańców wzrosła z 6.200 do 7.280.
 
 O tym, gdzie przeprowadzają się pabianiczanie, czytaj w papierowym wydaniu Życia Pabianic