Gdzie? W Sali gimnastycznej Gimnazjum nr 2 przy ul. Orlej. Kiedy? Prawdopodobnie w marcu przyszłego roku. Dlaczego tam? Bo tak, jak oryginał, kopia jest ogromna, ma 9,87 m szerokości i 4,26 m wysokości (bez ramy).
Do 9 stycznia obraz można oglądać w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej.
Pomysł wyhaftowania kopii obrazu Jana Matejki Bitwa pod Grunwaldem narodził się w Pajęcznie.
- Dowiedziałyśmy się o projekcie i zgłosiłyśmy się do współpracy – mówi Justyna Galczak, szefowa pabianickiego klubu Mulinka. - Obraz został podzielony na 40 kwadratów. Nam do haftowania przypadły dwa.
12 pabianiczanek zabrało się do roboty. Miały do wyszycia 400 tysięcy krzyżyków. Sam wzór na kartkach A-4 liczył 147 stron.
Wyszywały: Justyna Galczak z pomocą Jadwigi Kowalewicz, Marianny Nowickiej, Bogusławy Stasiak i Wacławy Aniołczyk, Danuty Jałochy z bardzo dużą pomocą Barbary Szczepaniak, Danuty Filipiak, Mirosławy Szwajkajzer, Hanny Śledzińskiej, Agnieszki Strzelec i Ireny Banat.
Obraz został zgłoszony do Księgi Rekordów Guinessa.

Więcej we wtorkowym wydaniu Życia Pabianic