Za kilka lat w miejscu hali OBT przy ul. Grota–Roweckiego 3 powstanie nowoczesna hala sportowa. Projekt jest imponujący. Obiekt ma pomieścić 1.500 widzów. Na boisku o wymiarach 26 na 46 metrów mają być rozgrywane mecze (również o randze międzynarodowej) piłki ręcznej, koszykówki i siatkówki. Zaplanowano też utworzenie siłowni, sali fitness, restauracji, sali konferencyjnej.
Podczas obrad Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miejskiej o hali sportowej dyskutowali radni, przedstawiciele klubów sportowych i twórcy projektu z rybnickiego biura projektowego Bauren. Projektanci przedstawili dwa projekty hali. Mniejszy kosztowałby około 26.000.000 zł (pow. użytkowa 5.200–5.500 m kw.), większy – około 32.000.000 zł (pow. 6.600 m kw.). Włodarze miasta zdecydowali się na drugi wariant, dlatego Włókniarz straci boczne boisko do gry w piłkę nożną. W jego miejscu wybudowany zostanie parking, który pomieści do 150 samochodów. Kolejny parking, na 120 miejsc, będzie z drugiej strony hali.
– Powstałe w ten sposób 370 miejsc parkingowych stanowi minimum dla sali na 1.500 widzów – stwierdził Piotr Renke, szef pracowni projektowej. – Cena jednego krzesełka to około 1.750 zł.
Twórcy projektu zakładali wysokość hali w najniższym jej punkcie na 12,5 metra. Na to nie zgodzili się radni, bo wtedy hala nie spełniałaby wymogów do gry w zawodach międzynarodowych (wymagane minimum 16,5 m).
Uwagi co do projektu mieli również działacze sportowi.
– Planowo mają być cztery szatnie, ale to za mało – stwierdził Włodzimierz Stawicki, prezes Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Pabiks. – Ich ilość trzeba zwiększyć do 6–8.
– Kierowaliśmy się poprzednimi wytycznymi radnych – „bronili się” projektanci.
Pojawiły się głosy, że tak duża hala Pabianicom jest niepotrzebna.
– Tu nie chodzi tylko o sport, ale też o miejsce, gdzie można by organizować imprezy – Radosław Januszkiewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. – W Miejskim Ośrodku Kultury jest miejsc dla 240 osób, w hali koszykówki – dla 400. Dlatego uważam, że zasadne jest zbudowanie hali dla 1.500 widzów.
Łukasz Gąsiorowski z Golden Promotion, firmy zajmującej się marketingiem sportowym i terytorialnym zwrócił uwagę na dostosowanie hali do celów komercyjnych.
– Hala powinna na siebie zarabiać – stwierdził. – Dlatego już wcześniej warto pomyśleć o strefach dla sponsorów, miejscach bufetowych, organizacji wielu imprez.
Gąsiorowski podkreślił, że kluby sportowe powinny płacić za wynajem hali, w innym wypadku każdy pabianiczanin może założyć klub, by bezpłatnie korzystać z boiska.
Po długiej dyskusji radni przegłosowali zlikwidowanie bocznego boiska Włókniarza na potrzeby hali (radna Monika Cieśla głosowała przeciwko temu pomysłowi). Opowiedzieli się też za pozostawieniem 1.500 miejsc dla widzów i za powiększeniem ilości szatni.