W 2004 roku przy Kilińskiego 8 powstała kawiarnia Mocca. W 2012 roku zmieniła właścicielkę i nazwę na Piemont. Dziś po ponad rocznej przerwie znów możemy przy Kilińskiego napić się kawy. Piemont Cafe prowadzi Katarzyna Paradowska. Zaprasza od 10.00 do 22.00 przez siedem dni w tygodniu. Wyjątkowo w niedzielę 10 września otworzy drzwi kawiarni o godz. 12.00.
 
Przyjemnie tu spędzimy czas, bo jasne wnętrze sprzyja odpoczynkowi. Znajdziemy tutaj jasne ściany, modne skandynawskie fotele, lniane obrusy, nowoczesne lampy, które dodają uroku. Na ścianach wiszą obrazy córki właścicielki Karoliny Paradowskiej – studentki II roku ASP w Łodzi.
 
Od sobotniego południa kawiarnia przeżywa prawdziwe oblężenie.
 
- Tylko w przerwie obiadowej było mało osób. Przez cały dzień gościliśmy wiele osób i wciąż siedzą przy stolikach – mówi pani Kasia. - Miło nam, że pabianiczanie chcą wyjść na kawę lub herbatę i zjeść kawałek ciasta, lody.
 
Podają tu kawę arabica sprowadzaną z Hiszpanii i paloną w Łodzi. 
 
- Dziś hitem były lody waniliowe polane gorącymi malinami z dodatkiem świeżych malin – dodaje właścicielka. - Do deserów lodowych kawa lub herbata jest gratis. Ta promocja potrwa jeszcze w niedzielę 10 września.
 
Gościom bardzo smakował sernik z serka mascarpone z czekoladą, posypany pistacjami. Duży powodzeniem cieszyła się panna cotta. Na gości niedzielnych czeka tiramisu, galaretka z owocami, tradycyjny sernik i serniki na zimno z galaretką.
 
Klienci, którzy zamówią kawę lub herbatę, dostaną rurkę z bitą śmietaną gratis. Do każdego deseru lodowego gratis jest kawa lub herbata.
 
- Planujemy podawać ciasta i mleko do kawy bez laktozy. Mamy ciasta bezglutenowe. Nasza oferta adresowana jest do wszystkich, tych z nietolerancjami pokarmowymi również – zapewnia Paradowska.