Radni powiatowi przyklepali 370 tys. zł na projekty i zezwolenia budowlane. To było w 2014 roku. Dziś starosta zdecydował zawiesić plany budowy. Dlaczego?

Przy ZS nr 1 miała powstać kryta pływalnia, parking, a także sztuczne lodowisko, plac do minigolfa i inne atrakcje. W 2014 roku radni powiatowi zapisali w budżecie pierwsze 370.000 zł. Inwestycja była wieloletnia. Miała kosztować ponad 20 mln zł, z czego ok. 9 mln zł miało dofinansować Ministerstwo Sportu. Zakończenie budowy planowano na 2017 rok. Za dwa miesiące koniec roku i... mamy wyczyszczony plac pod budowę oraz "zamrożone 2,5 mln zł" w budżecie Starostwa. Na tym koniec.

Powód? Brak pieniędzy.

W 2015 roku Ministerstwo Sportu wpisało pabianicką inwestycję w plan wieloletni (z wnioskiem o dofinansowanie ok. 9,5 mln zł) i tkwi tam do dziś. Władze Starostwa starały się w ministerstwie także o mniejsze pieniądze z innego projektu (ok. 3,5 mln zł). Liczyły, że z dofinansowaniem z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska byłaby szansa na rozpoczęcie budowy.

– Wniosek złożyliśmy w lipcu. Miała być odpowiedz we wrześniu i nie ma – mówi wicestarosta Robert Jakubowski.

– Próbowaliśmy też pozyskać pieniądze od gmin naszego powiatu. Liczyliśmy na ok. 10 mln zł od siedmiu gmin – mówił starosta Krzysztof Habura. – Mielibyśmy 10 mln od gmin, plus 3,5 mln z ministerstwa, plus dotację z WFOŚ i nasze 6 mln zł, co pozwoliłoby wybudować tylko krytą pływalnię. Niestety. Wszyscy odpowiedzieli, że nie mają takiej możliwości.

W związku z tym zarząd Starostwa postanowił "zdjąć" tę inwestycję z planu budżetu na rok 2018.

Dlaczego? By uwolnić zarezerwowane na budowę 2,5 mln zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone na inne potrzeby, np. drogi powiatowe, remont "budowlanki".

– Są też potrzebne na zmiany płac w naszych placówkach. Od 2018 roku ustawa nałoży na nas obowiązek podniesienia najniższych płac – dodaje wicestarosta.

Co w przypadku, gdy w końcu pojawi się decyzja i przyznana zostanie dotacja z Ministerstwa Sportu?

– Wrócimy do tematu – zapewnia starosta.