Terenem opiekuje się firma ochroniarska Argus. Przez całą dobę komina pilnuje jeden pracownik. W razie potrzeby wzywa mobilny patrol. Takie zabezpieczenie spełnia oczekiwania, ale co jakiś czas kilku śmiałkom udaje się przechytrzyć ochronę.
Tak było też w ten weekend. W sobotę na komin próbowało wejść 3 młodych mężczyzn, ale po szybkiej interwencji ochroniarzy i funkcjonariuszy policji, zeszli na ziemię.
W poniedziałek na komin wdrapał się 34-letni desperat. Na samym szczycie spędził ponad pięć godzin. Groził, że skoczy. Zszedł dopiero po rozmowach z policyjnym negocjatorem.
Czy to koniec wycieczek na 136-metrowy komin?
- Życie pokaże - mówi Furman.
Koniec wycieczek na komin?
opublikowano: 2010-03-24 12:32:15
autor: redakcyjny zespół
autor: redakcyjny zespół
Komentarze do artykułu: Koniec wycieczek na komin?
Nasi internauci napisali 9 komentarzy
komentarz dodano: 2010-03-31 20:47:02
komentarz dodano: 2010-03-25 23:35:42
komentarz dodano: 2010-03-25 17:37:47
komentarz dodano: 2010-03-25 10:50:23
komentarz dodano: 2010-03-25 01:15:05
komentarz dodano: 2010-03-25 00:42:27
komentarz dodano: 2010-03-24 23:18:52
komentarz dodano: 2010-03-24 16:58:32
komentarz dodano: 2010-03-24 14:16:49