Około godz. 15.15 w Dobroniu (na zjeździe z Dobrońskiej Górki, w stronę Sieradza) czołowo zderzyły się dwa auta: ford focus i renault laguna. Cztery osoby są ranne. Najbardziej ucierpiała 2-letnia dziewczynka. Helikopter zabrał ją do szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jej 3-letniego brata zabrała karetka pogotowia.
- Podobno jeden z kierowców zasnął - mówi strażak. - Ustali to śledztwo.
Sprawcą wypadku jest kierowca, który jechał w stronę Pabianic.
- Zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w jadącego od Pabianic renaulta - mówi dyżurny policjant. - Renault podróżował mężczyzna i dwoje dzieci: dziewczynka w wieku 2 lat i 3-letni chłopiec. Wszyscy są ranni. Mężczyźni zostali zabrani do szpitala w Pabianicach. Dzieci są w Centrum Matki Polki. Dziewczynka jest w stanie ciężkim, dlatego przyleciał po nią helikopter. Nie mamy jeszcze wyników badań kierowców na trzeźwość.
Na trasie przez 2 godziny tworzyły się gigantyczne korki. Trzeba było stać 30-40 minut. Policja kierowała ruch w stronę Sieradza przez Dobroń (wyjazd koło kościoła) - przez niestrzeżony przejazd kolejowy.
Straż pożarna posprzątała płyny z jezdni i odłączyła akumulatory w autach.
Około godz. 16.30 policja przywróciła ruch na drodze krajowej nr 14.
W tym samym miejscu 4 lata temu zginął 28-letni motocyklista. Pisaliśmy o tym: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/gorki-dobronskie-smiertelny-wypadek.htm
Komentarze do artykułu: Wypadek. Ciężko ranni
Nasi internauci napisali 6 komentarzy
komentarz dodano: 2013-05-29 08:31:58
Tragedia :( szkoda mi tych dziaciaszków :(
komentarz dodano: 2013-05-27 21:47:46
komentarz dodano: 2013-05-27 21:28:27
komentarz dodano: 2013-05-27 20:40:49
komentarz dodano: 2013-05-27 19:53:41
komentarz dodano: 2013-05-27 18:47:15