Na spotkanie przyszli przedstawiciele grup rowerowych: Pabianickiej Grupy Rowerowej, Rodzinnego Klubu Turystyki Rowerowej PTTK „Konusik”, Night Cycling, Grupy Kolarskiej Ruda Pabianice, sekcji kolarskiej Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów, Kręć Kilometry Pabianice oraz zespalającej wszystkich rowerzystów w jedną całość – Rowerowe Pabianice. Podziękowania prezydenta skierowane były również do przedstawiciela grupy Onthebike (MTB).

- Zrobiliście coś, co chyba do tej pory nikomu się nie udało, albo nawet się niewielu marzyło – Grzegorz Mackiewicz odniósł się do zwycięstwa pabianickich rowerzystów w konkursie "Kręć Kilometry". - Finisz rewelacyjny, bo kiedy Warszawa już skończyła, to wy dokręciliście to, co trzeba było. Teraz naszym wspólnym celem będzie obrona tego tytułu.

Prezydent uznał, że w podziękowaniu za tak duże zaangażowanie rowerzystów w promowanie miasta, coś im się należy. Oprócz wręczonych dyplomów i parasolek, wspomniał również o planowanej budowie ścieżki.

- Jak pewnie wiecie, ścieżka na Nawrockiego miała kosztować 250 tysięcy złotych, ale będzie kosztować 380 tysięcy. Jednak na najbliższej sesji zwiększymy pieniądze i wtedy ją zbudujemy - dodał.

Na spotkaniu mowa była również o wygranym projekcie z poprzedniej edycji Budżetu Obywatelskiego – ścieżce rowerowej na ul. Zamkowej. Prezydent wspomniał o tym, że wyznaczone pasy nie powstaną w tym roku, jak stało w regulaminie BO, ze względu na planowany projekt Tramwaju Metropolitalnego. Wiąże się to z tym, że zamiast wymalowanych pasów rowerzyści będą mieli prawdziwe ścieżki. Goście z oczywistych względów nie mieli mu tego za złe.

- Panie prezydencie, wygraliśmy więcej niż chcieliśmy – przyznał Robert Manios, przedstawiciel Rowerowych Pabianic i pomysłodawca omawianego projektu.

W tym roku rowerzyści również łączą siły i namawiają do głosowania na projekt nr 29 w trwającym głosowaniu do Budżetu Obywatelskiego. Tym razem walczą o remont ścieżki na ul. Świetlickiego.

Mackiewicz obiecał rowerzystom również wsparcie przy kolejnych edycjach konkursu „Kręć Kilometry”. Bo nie jeden rowerzysta, z walczących o tytuł rowerowej stolicy Polski dla Pabianic, musiał pokonać granice swoich możliwości. Tak było chociażby w przypadku PGR-u. Najtwardsi wybrali się z włączonymi aplikacjami w telefonie aż na Hel.

- Przejechaliśmy 455 kilometrów w 17 godzin, bez przerwy – wspominał przedstawiciel grupy.

Zaproszeni na spotkanie cykliści także zostawili prezydentowi upominek – koszulkę w sam raz na wyprawę rowerową.