ad

Wiadomość o tym, że ks. Michał ma opuścić nasze miasto, zasmuciła pabianiczan. Arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita łódzki zdecydował, że wikariusz z kościoła św. Mateusza jest bardziej potrzebny w Centrum Idei ku Demokracji, działającym w Piotrkowie Trybunalskim.

– Nie bez żalu przyjęliśmy tę wiadomość – mówił nam ks. Henryk Eliasz, proboszcz parafii św. Mateusza. – Ale taka jest wola przełożonych.

Z Pabianic do Piotrkowa ksiądz Michał miał przeprowadzić się w ubiegły weekend. Nie przeprowadził się. Zostaje w Pabianicach.

– Nie odchodzę. Ksiądz arcybiskup pobłogosławił mnie dziś (4 marca, przyp. red.) do dalszej pracy w Pabianicach. Więc pracujemy – poinformował na swoim facebooku ksiądz Misiak.

Ksiądz Michał pojawił się w Pabianicach w październiku ubiegłego roku. Duchowny w nietypowy sposób ewangelizował mieszkańców. Organizował happeningi na głównej ulicy miasta, proponował wieczorną spowiedź, którą nazywał „Spacerami uzdrowienia”, organizował dyskotekę bezalkoholową oraz pokazy filmów o tematyce religijnej w kinie Tomi. Zorganizował boiska do gry w bule. W tym roku mają się tu odbyć zawody w tę grę. W Piotrkowie miał działać i odpowiadać za organizację imprez oraz duszpasterstwo młodzieży i studentów w Centrum Idei ku Demokracji przy kościele Akademickim Panien Dominikanek Matki Bożej Śnieżnej. Centrum powstało w klasztorze Panien Dominikanek dzięki pokaźnej dotacji z Unii Europejskiej. Wybudowano tam sale widowiskowe, konferencyjne i pracownie dla artystów.