– W tym roku odnotowaliśmy 12 prób wręczenia funkcjonariuszom korzyści majątkowych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych – wyliczyła mł. asp. Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy pabianickiej komendy.
W 10 przypadkach łapówkarskie propozycje otrzymywali policjanci z drogówki. Kierowcy, zatrzymani podczas kontroli drogowej na prowadzeniu pojazdów po pijanemu, próbowali w ten sposób „wymigać się” od kary.
Kwoty proponowane przez łapówkarzy to zwykle 40–200 zł. Ale były też wyższe. Obietnice wręczenia korzyści majątkowych sięgają nawet 2.000 zł.
Do Sądu Rejonowego trafiło już 6 spraw tego rodzaju. Jak dotąd wyroki orzeczono w stosunku do dwóch oskarżonych. Jeden z nich w sierpniu tego roku został złapany przez policjantów na wykroczeniu drogowym. Próbował im wręczyć 300 złotych łapówki. Oskarżony przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze – 15 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 1.000 zł grzywny. Sąd przychylił się do jego prośby. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
400 złotych grzywny, karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz rowerów sąd orzekł wobec drugiego oskarżonego. To rowerzysta, który jechał po pijanemu i dawał policjantom 444 zł łapówki.
Na wyroki czekają:
Kierowca volkswagena, który w listopadzie próbował przekupić policjantów banknotem o nominale 50 zł. Łodzianin miał 1 prom. alkoholu w organizmie.
Pabianiczanka, która w październiku przekonywała mundurowych, by odstąpili od czynności służbowych, kiedy zatrzymali ją pijaną za kierownicą skody. Miała 1,4 prom. alkoholu w organizmie. Oferowała najpierw 200 zł, potem dawała 500 zł. Usłyszała zarzuty prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, niezastosowania się do sądowego zakazu kierowania pojazdami i próby wręczenia łapówki.
51–letni pabianiczanin, który dawał funkcjonariuszom aż 2.000 zł i wywrotkę żwiru za „wolność”. Mężczyzna ukradł portfel i 1.500 zł. Najpierw próbował przekupić policjantów 200 zł, a kiedy zawieźli go na komendę, dawał im już… dziesięć razy więcej i dorzucał wywrotkę żwiru na budowę domu. Miał 2,6 prom. alkoholu w organizmie.