Nowe pojazdy będą kupione za dotację unijną (58 milionów), którą wywalczył Urząd Miejski. Autobusy mają być niskoemisyjne, czyli takie, które produkują jak najmniej szkodliwych substancji.

W ratuszu rozważali zakup pojazdów typu M6, które są prawie w 100 procentach ekologiczne.

- Chcemy pójść jeszcze o krok dalej i kupić autobusy hybrydowe - mówi Marcin Chmielewski, urzędnik z ratusza. - One mają silnik elektryczny i spalinowy.

Jak to działa? W czasie hamowania wytwarza się energia, która jest kumulowana w silniku elektrycznym. Kiedy pojazd rusza, korzysta właśnie z tego napędu. Dopiero, kiedy energia się wyczerpie, pojazd przełącza się na silnik spalinowy.

- To bardzo ekologiczne i komfortowe dla pasażerów. Taki silnik jest cichy, przy postoju w zasadzie w ogóle nie słychać, że pracuje - dodaje Chmielewski.

Co ważne, dzięki temu rozwiązaniu miasto zaoszczędzi na paliwie, bo autobusy hybrydowe spalają go o 30 procent mniej, niż tradycyjne diesle.

- Minusem jest to, że są o połowę droższe, ale przy 85-procentowym dofinansowaniu unijnym warto z tego skorzystać - zaznacza urzędnik.

Zwykły 12-metrowy autobus kosztuje prawie milion złotych. Hybrydowe: 1,5 miliona.

- Produkują je Solaris, Volvo, MAN czy Mercedes – wymienia. - Więc w przetargu nie powinno być problemu z dostawcami.

Urząd chce kupić 18 takich autobusów.

- W całej Polsce po miastach jeździ ich na razie tylko 10. Więc u nas będzie ich prawie dwa razy więcej niż w kraju - mówi.

Zakup ekologicznych, niskopodłogowych, klimatyzowanych autobusów, przebudowa stacji paliw w zajezdni autobusowej i remont warsztatów mają kosztować w sumie 32.810.000 zł.