Miss Polonia Ziemi Łódzkiej 2007 r. została łodzianka Barbara Tatara.
- Nie mogło być inaczej. W Łodzi musiała wygrać łodzianka - komentowali po cichu dziennikarze zebrani w Łódzkiej Filharmonii, gdzie odbywały się wybory.
Wśród 24 kandydatek do korony były 3 pabianiczanki, 12 łodzianek, 2 dziewczyny ze Zgierza i z Koluszek, jedna z Radomska, Piotrkowa Trybunalskiego, Łowicza, Rawy Mazowieckiej i Łasku.
21-letnia brunetka Izabela Wilczek była faworytką konkursu. Nawet pozostałe uczestniczki trzymały za nią kciuki.
- Lobbuję za naszymi dziewczynami - przyznał się wiceprezydent Jarosław Cichosz, członek jury.
W jury Pabianice też miały silną reprezentację. Oprócz wiceprezydenta była Agnieszka Wieteska, ubiegłoroczna wicemiss Ziemi Łódzkiej, oraz Łukasz Kucharski z biura poselskiego posła Andrzeja Biernata.
Wiceprezydent lobbował tak skutecznie, że Iza jako pierwsza zakwalifikowała się do półfinału. Krok za nią była Aleksandra Domagała.
Ostatecznie jednak jurorom bardziej do gustu przypadła wypowiedź kandydatki nr 18 - Barbary Tatary.
Iza Wilczek na pytanie o to, czym kieruje się w życiu: sercem czy rozumem odpowiedziała, że jednym i drugim.
- Serce może być rozumne, a rozum wrażliwy - stwierdziła dyplomatycznie.
Szum i głośne komentarze widowni wywołała wypowiedź Aleksandry Domagały na temat idola.
- Jest nim Jagoda Piątek-Włodarczyk, organizatorka wyborów - wyznała panna Aleksandra. - Bo dzięki niej możemy uczestniczyć w tak pięknej imprezie.
***
Wicemiss Iza Wilczek oprócz korony i tytułu otrzymała nagrody warte 7.000 zł. Najpiękniejsza pabianiczanka ma 21 lat, studiuje europeistykę na Politechnice Łódzkiej. Marzy o podróżach. Uwielbia pływać. Interesuje się malarstwem, zwłaszcza impresjonizmem. Obecnie jest na stażu w Ministerstwie Finansów.