Jest problem. Pieszych i cyklistów. Brak rozsądku, wyobraźni i czasami nawet debilstwo ze strony rowerzystów. Było chyba parę wypadków. Mnie też już paru porąbanych na rowerze zawadziło tylko na chodniku dla pieszych. Na szczęście, bez problemów. Innym tego szczęścia trochę zabrakło...

A jaki mandacik dla pedałujących po jezdni, gdy wzdłuż niej ciągnie się DDR?

Jaka Straż Miejska? Czy ktoś ich widzi w tym mieście? Jeśli chodzi o pieszych, to nie piesi - to ŚWIĘTE KROWY, zresztą tak samo jak SM.

Wielokrotnie poruszałem ten temat na forum i nadal nasze służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo nic z tym nie robią. Przecież straż miejska dysponuje rowerami i mogła by kilka razy dziennie przejechać się w tym rejonie i dla przykładu ukarać pieszych. przecież to chodzi o bezpieczeństwo rowerzystów jak i pieszych.

I bardzo dobrze byłoby, gdyby ktoś się tym zajął.