Prace pabianiczanina, Michaela Michery zachwyciły najlepszych grafików świata. Został laureatem konkursu Writers & Illustrators of The Future obok twórców z Nowego Yorku, Los Angeles czy Kazachstanu.

W ubiegłym tygodniu Michael poleciał do Stanów Zjednoczonych. Organizatorzy zaprosili go na uroczystą galę, opłacili przelot i tygodniowy pobyt w USA.

- Ten konkurs to taki odpowiednik Oscarów dla ilustratorów i pisarzy science-fiction – wyjaśnia Michael.

Gala była w niedzielę, 2 kwietnia.

-  Pabianiczanin Michael Michera został oficjalnie ogłoszony zwycięzcą Konkursu Writers and Illustrators of the Future – poinformował Carmen Bartolo, odpowiedzialny za promocję wydarzenia.

To jeden z najbardziej prestiżowych konkursów dla ilustratorów. 

Pabianiczanin spędził w Stanach tydzień. Przez ten czas wziął udział w warsztatach twórczych ze znanymi artystami - grafikami. Jednym z nich był Dave Dorman, który tworzył grafiki do kultowych komiksów: „Batman”, „Superman”, „Alien vs. Predator”. Pracował też przy „Gwiezdnych Wojnach”.

- Marzyłem o wyjeździe do Los Angeles od bardzo dawna. W tym mieście mieszka wielu twórców filmowych, a właśnie w tej branży chciałbym tworzyć – zdradzał przed wyjazdem. - Od wielu lat słucham muzyki z tamtych stron, więc poznałem Kalifornię i jej klimat z tekstów piosenek i teledysków. Na tyle, na ile się dało.

Jeden dzień organizatorzy konkursu przeznaczyli na promocję młodych artystów. Michael ma więc szansę pokazać swoje prace znaczącym w branży artystom.

Dotąd zajmował się tworzeniem grafik do gier komputerowych. Projektuje wygląd postaci, pojazdów, robotów i otoczenia.

 

Sam talent nie wystarczy

Michael rysuje od dziecka.

- Zawsze wykazywałem zdolności na tym polu, ale wrodzone predyspozycje nie wystarczą. Talent jest wynikiem praktyki, ćwiczeń i ciężkiej pracy – mówi.

Miał 12 lat, kiedy zajął się grafiką komputerową. Sam uczył się obsługi profesjonalnych programów. Zaczął od Flasha.

- Z uporem poznawałem jego możliwości, tworząc krótkie filmy animowane z fabułą – wspomina.

Teraz tworzy głównie w Photoshopie oraz za pomocą programów, które umożliwiają kreowanie w środowisku 3D. Skończył grafikę komputerową na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

Jego atutem, który wyróżnia go pośród innych grafików w branży, jest szeroka wiedza z zakresu... biologii.
- Moja twórczość bazuje głównie na świecie zwierząt i roślin oraz wszystkim, co związane jest z przyszłością. Dlatego najchętniej tworzę fantastyczne postaci oraz maszyny inspirowane naturą – tłumaczy.

Wcześniej Michael projektował dla znanego dziennikarza muzycznego, Hirka Wrony. Współpracował też z markami odzieżowymi.

Teraz 26-latek skupia się na projektach związanych z fantastyką naukową.

- Właśnie w tym kierunku chciałbym się rozwijać – przyznaje. - Marzy mi się, by kiedyś powstał robot według mojego projektu, który będzie dostępny dla ludzi. Myślę, że to się uda, ale przyjdzie na to czas.

ZOBACZ NAGRANIE Z GALI (występ Michaela oglądaj od 0:05:10)