Marcin Michalak i Mariusz Werbelski sprowadzili do kraju używane samochody - w 2004 roku. Obaj musieli wtedy wykupić tzw. kartę pojazdu. Zapłacili po 500 zł.
Ich zdaniem, zapłacili o 425 zł za dużo. Dlaczego? Bo w styczniu 2006 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że wysokie opłaty za kartę pojazdu są niezgodne z konstytucją i przepisami prawa o ruchu drogowym. Większą część opłaty (425 zł) Trybunał nazwał daniną publiczno–prawną.
W grudniu 2007 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zakwestionował obowiązek wnoszenia jakichkolwiek opłat, wskazując na ich niezgodność z prawem unijnym.
Państwo polskie powinno więc oddać obywatelom po 425 zł. Ale nie oddawało.

W lipcu ubiegłego roku Marcin Michalak i Mariusz Werbelski złożyli w Sądzie Rejonowym w Pabianicach pozwy o zwrot nienależnie pobranych opłat.
We wrześniu sąd wydał wyrok nakazujący Starostwu Powiatowemu zwrot wniesionych opłat. Na konto pana Marcina wpłynęło 425 zł.
W odpowiedzi na drugi wyrok Starostwo złożyło sprzeciw.

– Nie bardzo rozumiem dlaczego, skoro to takie same sprawy. Dlaczego w jednym wypadku wypłacili to, co kazał sąd, a w drugim nie – mówi Mariusz Werbelski.
Pełnomocnik Starostwa postępowanie sądu uznał za nieważne, a pobieranie opłat w świetle przepisów obowiązujących w 2004 roku - za właściwe.
Pan Mariusz powołał się na nowe przepisy i sprawę wygrał. 7 marca zapadł wyrok na jego korzyść.

Jak szybko odzyskać 425 zł – przeczytacie w najnowszym papierowym Życiu Pabianic.