W czwartek po godz. 10.00 trzy wozy strażackie, radiowóz policji, karetka pogotowia pognały na ulicę Bracką. Było podejrzenie, że pomocy może potrzebować lokatorka z pierwszego piętra bloku PSM.
Pogotowie posłał na Bracką pracownik jednego z banków, który rozmawiał z kobietą przez telefon. W pewnym momencie przestała odpowiadać na jego pytania. Mężczyzna nie mógł dodzwonić się do niej ponownie. Pomyślał, że coś się stało i powiadomił pogotowie. Dyżurny pogotowia poinformował o wezwaniu strażaków i policjantów.
- Okazało się, że pani nie chciała już kontynuować rozmowy i odłożyła słuchawkę – opowiada ratownik.– Nie odpowiadała na kolejne dzwonki.
Kobiecie nic nie dolega.
Na ratunek starszej pani
opublikowano: 2015-07-30 11:11:10
Komentarze do artykułu: Na ratunek starszej pani
Nasi internauci napisali 3 komentarzy
komentarz dodano: 2015-07-30 21:00:03
komentarz dodano: 2015-07-30 20:46:08
komentarz dodano: 2015-07-30 15:43:01
Czyżby Straż Pożarna czuła się niedowartościowana , że wysyła na sygnale 3 wozy bojowe do jednej starszej pani która o nic nie prosiła a jedynie przerwała rozmowę z konsultantem banku który był bardzo namolny. Cy dyspozytor straży wypełnił prawidłowo swoje zadanie kiedy wysyłał załogi na sygnale w miasto?