- Zaczynam pracę, no i... się nie boję - oświadczył prezydent Pabianic Zbigniew Dychto po złożeniu ślubowania na sztandar miasta.
Uroczystość zorganizowano w samo południe 6 grudnia. Insygnia prezydenckie - srebrny łańcuch przekazał mu ustępujący prezydent Jan Berner.
- Niech będzie tak dobry jak święty Mikołaj, patron dzisiejszego dnia - życzył Dychcie ksiądz prałat Ryszard Olszewski, dziekan dekanatu pabianickiego.
Proboszcz parafii św. Maksymiliana nie omieszkał przypomnieć, że nowy prezydent jest jego parafianinem.
- Chcę - zapewnił Dychto zebranych. - A czy potrafię? Dałem tego dowód dotychczasową pracą.
Był wyraźnie wzruszony. Z upływem czasu opuszczała go trema.
- Jeśli się pokłócimy, to tylko dla dobra sprawy - żartował po wystąpieniu starosty Krzysztofa Habury, który przegrał z nim wyścig do fotela prezydenta miasta.
Komentarze do artykułu: "Nie boję się"
Nasi internauci napisali 0 komentarzy