We wtorek przed godziną 22.00 do pabianickiej komendy zadzwonili zaniepokojeni krewni 31-latka. Twierdzili oni, że mężczyzna zamierza odebrać sobie życie.
31-letni pabianiczanin odjechał sprzed domu matki czarnym bmw. Mówił, że jedzie do pobliskiej miejscowości. Po pewnym czasie przysłał SMS-a, z treści którego wynikało, że chce popełnić samobójstwo.
– Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwania mężczyzny – mówi komisarz Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. – Dyżurny podał wszystkim patrolom pełniącym służbę na mieście komunikat o rysopisie mężczyzny i marce samochodu.
Pierwszy czarne bmw jadące przez Pabianice zauważył funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego naszej komendy, który wracał po służbie do domu. Natychmiast skontaktował się z dyżurnym, a ten powiadomił patrol.
Policjanci z patrolu zatrzymali auto i wezwali pogotowie ratunkowe.
– Karetkę pogotowia przewieziono mężczyznę do szpitala – dodaje Szczęsna.
Kilkanaście minut później inni policjanci patrolówki w ostatniej chwili uratowali życie 40-latka. Mężczyzna powiesił się w swoim mieszkaniu.
– Wcześniej wysłał do rodziny SMS-a o swoich zamiarach – mówi policjantka. – Nie napisał, gdzie i jak zamierza odebrać sobie życie.
Policjanci zaczęli poszukiwania od sprawdzenia miejsca zamieszkania 40-latka. Patrol pojechał do jego domu. Sierżant sztabowy i posterunkowy weszli do mieszkania. Znaleźli 40-latka wiszącego na kablu. Pętlę umocował na klamce u drzwi. Mundurowi odcięli pętlę i natychmiast przystąpili do resuscytacji.
– Gdy mężczyzna odzyskał przytomność, wezwali na pomoc karetkę pogotowia – dodaje komisarz Szczęsna. – Niedoszły samobójca trafił do szpitala.
Komentarze do artykułu: Nie dali im umrzeć
Nasi internauci napisali 4 komentarzy
komentarz dodano: 2016-06-24 03:54:51
komentarz dodano: 2016-06-23 14:24:52
komentarz dodano: 2016-06-23 00:13:25
..
komentarz dodano: 2016-06-22 22:43:58