Pokaz najnowszej kolekcji Pabii rozpoczął się z prawie godzinnym opóźnieniem (z powodu kłopotów technicznych), ale warto było czekać. Przez następne dwie godziny z zapartym tchem podziwialiśmy płaszcze, kostiumy i suknie zaprojektowane przez stylistów Jürgena Boese i Bożenę Dobros.

Na jesień i zimę proponują oni płaszcze (z pięknych włoskich wełen) w kolorze ecru, odcieniach brązu, ochry, grafitu z futrzanymi kołnierzami. W podobnej kolorystycznej tonacji uszyto kostiumy i suknie. Publiczności szczególnie podobała się "mała brązowa" - sukienka wykończona koronką.

Już wkrótce całą kolekcję Pabii będzie można kupić w 140 firmowych sklepach w całej Polsce.


***
Jürgen Boese ma 50 lat, jest berlińczykiem. Zawodu projektanta uczył się w Niemczech. Pracował dla największych koncernów odzieżowych, takich jak Hensel, Dino Moda. Przed 12 laty spotkał Lothara Radomskiego i przyjechał do Pabianic. Radomski kupił pabianicką fabrykę odzieżową, a Boese został w niej głównym projektanem. W jego głowie bez przerwy rodzą się pomysły, w co ubrać Polki. Musi "nieźle główkować", by przygotować co najmniej 200-250 niepowtarzalnych wzorów. Z tylu strojów składają się dwie kolekcje: wiosenno-letnia i jesienno-zimowa, które Boese przygotowuje każdego roku.

Ubrań dla siebie Boese nie wymyśla. Kupuje gotowe, najchętniej w domu mody Versace. Gianni Versace - nieżyjący już włoski stylista i Karl Lagerfeld (projektujący dla Coco Chanel) są dla niego idolami.