Średnia pensja w Starostwie Powiatowym wzrosła w ciągu ostatnich pięciu miesięcy o 162,48 zł. Najgorzej opłacani urzędnicy dostają co miesiąc 1.200 zł „na rękę”.
Na konto starosty Krzysztofa Habury co miesiąc wpływa 7.079,76 zł. Wicestarosta zarabia 5.631,29 a członkowie Zarządu: Tadeusz Rosiak i Robert Rządziński – 4.890,19 zł, Magdalena Werstak – 4.966,57 zł. Skarbnik zarabia 5.062,48 zł zł, sekretarz – 4.598,19 zł. Naczelnicy i kierownicy dostają 3.848 zł, inspektorzy, podinspektorzy, referenci – 2.352 zł, pracownicy obsługi – 1.778 zł.
W Urzędzie Miejskim najniższe wynagrodzenie zasadnicze to 1.527 zł i 80 gr brutto.
Średnia pensja naczelników ratusza i ich zastępców wynosi 3.633 zł. Sekretarz miasta ma 4.300 zł plus 2.200 dodatku funkcyjnego plus 860 zł stażowego. Wynagrodzenie prezydenta Pabianic to pensja zasadnicza 4.800 zł, dodatek funkcyjny 1.800 zł, dodatek specjalny 2.310 zł i stażowy 960 zł. Razem 9.870 zł. Zastępca prezydenta – Jarosław Cichosz, ma 4.800 zł plus dodatek funkcyjny 2.200 zł plus dodatek stażowy 288 zł plus dodatek specjalny 500 zł. Zastępca prezydenta – Małgorzata Biegajło, dostaje 4.800 zł plus dodatek funkcyjny 2.200 zł plus stażowy 720 zł. Skarbnik miasta bierze 4.800 zł pensji zasadniczej, dodatek funkcyjny 2.200 zł i dodatek stażowy 960 zł.

Nie przelewa się mundurowym. Strażak przyjęty do służby dostaje 1.800 zł brutto (jeśli ta praca jest jego pierwszym zajęciem w życiu). Ma dodatek za stopień (380 zł) i dodatek służbowy.
Strażak z 18–letnim stażem na dowódczym stanowisku zarabia 4.000 zł (brutto). Oprócz dodatków służbowego i za stopień dostaje premie za wysłużone lata.
Średnia pensja w pabianickiej straży pożarnej wynosi 3.578 zł. W ubiegłym roku była niższa o 300 zł.
– W styczniu zeszłego roku mieliśmy podwyżkę o 307 zł – mówi Szymon Giza ze straży pożarnej. – Kolejna podwyżka jest przewidywana dopiero na 2013 rok.
Początkujący policjanci mają zaledwie 1.400 zł „na rękę”. Ci z 10–letnim stażem zarabiają po około 2.700 zł. Ci na kierowniczych stanowiskach – do 4.500 zł.
Za 2.800 zł brutto miesięcznie wożą nas po mieście kierowcy autobusów MZK. Ich pensje w ubiegłym roku wzrosły o zaledwie 100 zł.
– Są oczekiwania podwyżek, ale czy będą na to pieniądze, nie wiadomo – mówi Jarosław Habura, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.

Biały personel szpitala i przychodni od dwóch miesięcy dostaje już pensje z kont nowej spółki – Pabianickiego Centrum Medycznego. Pielęgniarka z 27–letnim stażem ma 2.200 zł brutto. Do tego 20 proc. dodatku stażowego plus pieniądze za nocne dyżury i pracę w dni świąteczne. Młody lekarz na etacie w szpitalu ma około 2.000 zł brutto (bez dyżurów).
1.700–1.800 zł „na rękę” dostaje w biurze projektowym architekt tuż po studiach. Tyle samo zarobi kreślarz z 15–letnim stażem.
Niewiele wzrosły średnie płace w zakładach. W ubiegłym roku wynosiły one: w Polfie – 3.180 zł brutto, fabryce narzędzi PaFaNa
– 2.289 zł, fabryce żarówek Philips – 2.400 zł. Szeregowy pracownik Philipsa zatrudniony przy taśmie produkcyjnej bierze „na rękę” 1.200 zł.
Nasi taksówkarze (po odliczeniu kosztów benzyny, amortyzacji auta i składki ZUS) zarobią 1.500–2.000. Sprzedawczynie w sklepach spożywczych mają od 1.200 do 1.500 zł.

Podstawowe wynagrodzenie brutto nauczyciela mianowanego wynosi 3.188 zł, dyplomowanego – 4.074 zł, a kontraktowego – 2.214 zł.
– To pensje ustalone przez ministerstwo – mówi Waldemar Boryń, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miejskim. – My musimy te ustalenia realizować.
Dyrektorzy gimnazjów i szkół podstawowych biorą co miesiąc średnio po 4.500 zł. Jednak różnice w pensjach dyrektorów sięgają nawet kilku tysięcy zł.
– Wpływa na to staż pracy, rodzaj placówki, w której dyrektor piastuje stanowisko – mówi naczelnik.
Zarobki dyrektorskie zależą też od wysokości dodatku funkcyjnego (małe są w szkole podstawowej, wyższe w gimnazjum). Dodatek funkcyjny to maksymalnie 70 procent pensji zasadniczej. Tyle dostają nauczyciele gimnazjów, gdzie młodzież jest „trudniejsza”. Najmniej zarabiają dyrektorki przedszkoli.

Ślusarz zarobi w Pabianicach około 1.900 „na rękę”, listonosz – do 2.200 zł, fryzjer pracujący w cudzym zakładzie – 2.000 zł, opiekunka dziecka – 6 zł za godzinę.
Szwaczka w prywatnym zakładzie (z nadgodzinami) weźmie średnio 2.000 zł.
Średnio po 2.200 brutto zarabiają w Pabianicach grabarze.
– Ich pensje są bardzo zróżnicowane – dodaje Halina Bakus, szefowa Miejskiego Zakładu Pogrzebowego.
– Wszystko zależy od ilości pogrzebów w miesiącu.
Dozorca z 18–letnim stażem dostaje w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej „na rękę” średnio 1.200 zł.
– Więcej dostają ci, co najdłużej pracują i nadzorują duży teren – mówi Jerzy Zalepa, prezes ZGM.
Z takim samym stażem księgowa zarobi tam 1.960 zł.

Wynagrodzenie średnie
brutto w polskich miastach:
Warszawa 4.700 zł
Wrocław 3.650 zł
Kraków 3.160 zł
Gdańsk 3.950 zł
Poznań 3.800 zł
Katowice 2.870 zł
Szczecin 2.950 zł
Olsztyn 2.930 zł
Zielona Góra 2.700 zł
Opole 2.700 zł
Łódź 2.900 zł
Bydgoszcz 2.800 zł
Rzeszów 2.630 zł
Toruń 2.700 zł
Lublin 2.600 zł
Kielce 2.700 zł
Pabianice 2.600 zł
Gorzów 2.500 zł