W czwartek około godziny 10.00 na prostej drodze z Porszewic do Konstantynowa Łódzkiego wydarzył się tragiczny wypadek.
Opel vectra wjechał w ciężarówkę marki MAN. Kierowca opla zginął. Auto osobowe jest zmiażdżone. Strażacy tną blachy, by wydobyć ciało.
- Na miejscu zginął 41-letni mieszkaniec Pabianic - informuje podkomisarz Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Ruch na trasie Porszewice - Konstantynów jest zablokowany.
Policja ustala przyczyny wypadku. Opel miał dolnośląskie numery rejestracyjne. Ciężarówką kierował 30-letni obywatel Litwy. Badanie wykazało, że był trzeźwy.
Według wstępnych ustaleń policji, samochód osobowy nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i wbił się w przód TIR-a. Kierowca ciężarówki nie miał szans uniknąć tragedii.
Komentarze do artykułu: Tragiczny wypadek w Porszewicach
Nasi internauci napisali 16 komentarzy
komentarz dodano: 2013-03-29 11:37:18
szkoda Cię chłopaku
Jaki kraj taka śmierć -bezsensowna
komentarz dodano: 2013-03-29 10:54:10
komentarz dodano: 2013-03-29 08:33:34
komentarz dodano: 2013-03-29 01:02:01
komentarz dodano: 2013-03-28 22:58:01
1. Bardzo współczuje rodzinie, szczere kondolencje, mimo że nic nie wynagrodzi tej potwornej straty.
2. Najtańszy formy transportu to w kolejności - Wodny (rzeczny, morski), kolejowy, drogowy. Rzeczny w warunkach polskich możemy sobie odpuścić, ale 100 lat temu jak niebyło takich ciężarówek, to do centrów zaopatrzenia przyjeżdżały pociągi z żywnością, paliwem itp i małymi LOKALNYMI środkami komunikacji były rozwożone. Kolej upadła i TIR-y zalewają nasz kraj tranzytem międzynarodowym.
3. Jeszcze niedawno robiłem po około 200 000 km po naszym kraju i nie tylko samochodem osobowym. Wielu kierowców ciągników siodłowych jeździ bez wyobraźni, wyprzedzają na chama, bo prawo większego. Wyprzedzają się na autostradach bo mogą jechać jeden kilometr/h szybciej niż ten przed nimi. Co jakiś czas słyszy się w wiadomościach że znów TIR wjechał komuś w dom. Oszukują Tachografy, jeżdżą po 16 godzin bez przerwy i więcej. Znam z autopsji, mam kolegów na ciężarówkach. Czy to ich wina ? może tak może nie, ale rodzinę trzeba utrzymać, w domu posiedzieć. System to na nich wymusza, szef i warunki na drogach. Wina na pewno infrastruktury, samochodów przybywa dwa razy szybciej niż nowych dróg! Nad tym się zastanówmy.
komentarz dodano: 2013-03-28 22:53:57
komentarz dodano: 2013-03-28 20:22:26
komentarz dodano: 2013-03-28 18:41:22
A tak na marginesie, jesli się potrafi jeździć, to nie jest problemem poruszanie się po drogach. (ja mam kat. B od 1988 i bezszkodową jazdę)
komentarz dodano: 2013-03-28 18:05:42
komentarz dodano: 2013-03-28 17:36:49
komentarz dodano: 2013-03-28 17:29:08
@goma: posiadam prawo jazdy kategorii B, więc z tej racji zrobiłem sporo kilometrów w ciężarówce wyłącznie jako pasażer. Proponuję - jeśli nie boicie się i wasza wydumana godność wam na to pozwala - przejechać się z kierowcą cieżarówki i zobaczyć jak wygląda praca zawodowego kierowcy. Ale z pewnością jesteście mocni tylko przed kompem i to wyłącznie, kiedy matki nie ma w domu i nie kontroluje zawartości waszych monitorów.
komentarz dodano: 2013-03-28 16:25:45
komentarz dodano: 2013-03-28 16:08:33
komentarz dodano: 2013-03-28 15:49:52
Założę się, że jesteś imbecylem. Ci zas...ni kierowcy tzw. TIR-ów codziennie przywożą twoje zas...ne żarcie do twojej zas...nej Biedronki, albo gdzie się zaopatrujesz. Codziennie też dowożą zas...ne paliwo do twojego zas...nego auta albo autobusu, czy czym tam się poruszasz. A jeśli poruszasz się pieszo, to przywożą twoje zas...ne buty. Więc trochę szacunku dla tych ludzi. Na marginesie przeważająca większość wypadków powodowana jest jednak przez amatorów w osobówkach.
komentarz dodano: 2013-03-28 14:58:35
komentarz dodano: 2013-03-28 14:05:56