Prof. nadzwyczajny dr hab. Tomasz Moszura z Pabianic był gościem programu 36,6 st. Ewy Drzyzgi w TVN. Prof. Moszura pracuje w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. Od lat ratuje życie małym pacjentom. Przeprowadza operacje na „zamkniętym sercu”. Wszczepia zastawki bez rozcinania klatki piersiowej dziecka. Na wizji zobaczyliśmy, jak się to robi na modelu układu krwionośnego. Zastawkę nawiniętą na balon znajdujący się na końcu cewnika Drzyzga wprowadziła do „żyły udowej i pchała w kierunku serca”. Z prawego przedsionka serca dalej przeprowadziła ją do komory serca, a stamtąd do tętnicy płucnej. Tu można było ją rozkładać. Zobaczyliśmy, jak do balona pod ciśnieniem kilkunastu atmosfer wtłoczono sól fizjologiczną, żeby zastawka się rozłożyła. Potem balon został zwinięty i wyciągnięty tą samą drogą. Taka operacja trwa około 2 godzin, a po tygodniu pacjent może zostać wypisany ze szpitala.
Prof. dr hab. Tomasz Moszura ukończył Akademię Medyczną w Łodzi. Po studiach pracował w klinice Kardiologii Instytutu CZMP.
- Miałem szczęście trafić pod opiekę doskonałego fachowca, profesora Andrzeja Sysy – powiedział Życiu Pabianic. - Dbał o to, byśmy się rozwijali.
Moszura specjalizował się w pediatrii, ale interesowała go też kardiologia interwencyjna. W 1999 roku obronił doktorat. Szkolił się w Kanadzie i USA. Dziś nie brakuje mu ofert pracy w renomowanych klinikach na Zachodzie.
- Lekarzem zostałem przez przypadek - wspomina. - Po maturze zastanawiałem się nad studiami politechnicznymi. Rodzice doradzali medycynę. Stwierdzili, że lekarze będą zawsze potrzebni.
Prof. Moszurę zawsze interesowała techniczna strona ratowania życia.
- Gdy tłumaczę rodzicom, co będę robił im chorym dzieciom, najlepiej rozumieją mnie ojcowie - hydraulicy - mówił nam doktor.