ad

Zgłoszenie o pożarze kurnika dyżurny straży pożarnej odebrał o godzinie 5.48. Chwilę później na ulicę Klonową w Konstantynowie pognały już zastępy strażaków.

Na miejscu dowódca potwierdził zgłoszenie. Paliło się w blaszanym kurniku o wymiarach 50x20x4 m. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia pożaru, jednocześnie sprawdzając, czy wewnątrz kurnika nie ma osób poszkodowanych. Nikogo na szczęście nie było.

Przez prawie dwie i pół godziny z pożarem walczyło 7 zastępów straży. Niestety, kurnik spłonął w całości wraz z wyposażeniem. Wewnątrz było też 6.000 kurcząt. Wszystkie zwierzęta padły.

Straty oszacowano na 420.000 złotych.

- Prawdopodobną przyczyną pożaru była utrata izolacyjności przewodów elektrycznych – mówi sekc. Bartosz Angiel z Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach. - Na miejscu działali też pracownicy pogotowia energetycznego.

Do pożaru doszło prawdopodobnie późnym wieczorem. Ze względu na stalową konstrukcję budynku, kłęby dymu zauważone zostały dopiero nad ranem.