Takich emocji jak mecz pokoleń nie budzą nawet pojedynki ligowe. W sobotę byłe koszykarki Włókniarza zmierzyły się ze swoimi córkami. Widowisko było częścią obchodów 10-lecia Miejskiego Towarzystwa Koszykówki.

Mecz był zabawny i wzruszający. Tylko 3 punktów zabrakło, by zakończył się sprawiedliwym remisem. Matki błysnęły kondycją. Widać, że nie zapomniały technicznych sztuczek. Prowadziły od pierwszej do ostatniej minuty.

W zespole Matek zagrała plejada byłych zawodniczek Włókniarza, które budowały potęgę klubu oraz koszykarki Polfy Marzena Głaszcz i Renata Piestrzyńska. Wśród Córek wystąpiły żaczki, kadetki i juniorki MTK oraz wychowanki klubu z pierwszoligowych drużyn: Agata Nowacka (CCC Polkowice), Marta Stefańczyk i Joanna Szymańska (ŁKS). Agata zdążyła dojechać tylko na drugą połowę.

Największe brawa za celne rzuty dostały 8-latki - Ola Głaszcz i Natalia Piestrzyńska. Widać, że odziedziczyły talent po mamach. W przerwie mamy i córki rywalizowały w rodzinnym konkursie rzutów. Zwyciężyły Barbara i Agnieszka Chrześcijanek. W nagrodę dostały butelkę szampana.

Punkty dla Matek: Barbara Szymańska 14, Beata Malinowska-Chrześcijanek 10, Alicja Rzepkowska-Stefańczyk 8, Mariola Manias-Szymańska 7, Beata Binkowska-Predehl, Beata Ulcyfer-Jabłońska, Gabriela Koniecka-Kiełbasa i Danuta Koralewska po 4, Renata Kudaj-Lechowska, Dorota Szymczak-Lewandowska, Jolanta Bieniek-Nowacka i Bożena Durys-Bekier po 2. Grały jeszcze: Renata Piestrzyńska, Marzena Głaszcz i Renata Szałecka.

Punkty dla córek: Joanna Szymańska, Milena Szymańska i Izabela Lechowska po 8, Maria Kiełbasa 7, Natalia Piestrzyńska 6, Ola Głaszcz (obie mają dopiero po 8 lat!) , Agnieszka Lewandowska i Ola Szałecka po 4, Agata Nowacka 3, Angelika Wróbel, Katarzyna Szymańska, Agnieszka Chrześcijanek i Marta Stefańczyk po 2.