Przed 9.00, czyli dwie godziny po otwarciu supermarketu przy ul. Konopnickiej (przy żłobku), 5 kas pracowało pełną parą. Tłoczyły się przy nich kilkumetrowe kolejki klientów. Większość osób spacerowało po sklepie z dużymi, metalowymi koszykami na kółkach. Inni łapali za mniejsze, czerwone koszyki z plastiku (można je nosić lub ciągnąć za specjalny uchwyt).
- Obsłużyłam już dziś kilka setek osób – mówi pracownica Biedronki. - Najlepiej sprzedaje się chyba papier toaletowy i inne rzeczy z promocji.
A tych nie zabrakło. Wspomniany papier („Melodia”) kosztuje 2,99 zł za 8 sztuk. Wody mineralne można już kupić od 57 groszy za półtoralitrową butelkę. Proszek do prania „Vizir” (5,5 kg) jest po 30,99 zł. Banany kosztują 2,39 zł za kilogram, mąka – 0,85 gr. Można też tu kupić sprzęt agd. Odkurzacze są po 79 zł.
Mnóstwo osób tłoczyło się przy stoiskach z odzieżą. Płaszcze damskie i męskie są po... złotówce. Za 10 zł można kupić sportowe kurtki. Tyle samo zapłacimy za młodzieżowe torby.
W Biedronce na klientów czekają nawet meble. Za szafę dwudrzwiową o wymiarach 90*183*44,5 cm z płyty wiórowej laminowanej w kolorze buku zapłacimy 239 zł. Szafka nocna (60*40*29) kosztuje 29,99 zł.
Produktów w sklepie jest bardzo dużo.
- Można tu zginąć – mówiła starsza kobieta.
- Chodźmy lepiej od razu na smalec i ogórki – śmiał się towarzyszący jej mężczyzna.
Na głodnych czekała degustacja pieczywa.
Supermarket jest czynny od poniedziałku do soboty w godz. 7.00-21.00, a w niedziele od 9.00 do 20.00.