- Jechaliśmy za tobą trzysta kilometrów! – krzyczeli policjanci, wkraczając do domu.

Kilkanaście minut później z budynku wyprowadzili mężczyznę skutego kajdankami.

Co to za akcja policji? Życie Pabianic dowiedziało się, że w środę wieczorem kilka radiowozów zatrzymało się przed skromnym domem przy ul. Nowej w Ksawerowie. Choć policjanci jechali cichutko i bez migających kolorowych świateł ostrzegawczych, nie umknęli uwadze mieszkańców okolicznych posesji.

- Kilkunastu policjantów w czarnych kombinezonach CBŚP, z długą bronią, otoczyło dom – opowiada świadek.

Co tam się działo? Dowiesz się w najnowszym wydaniu Życia Pabianic