ad

Renata Sielczak, naczelnik Wydziału Urbanistyki Urzędu Miejskiego prowadziła oględziny pomnika. Wszystko dlatego, że ustawa dekomunizacyjna  nakazuje usunięcie z przestrzeni publicznej nazw i obiektów propagujących komunizm lub ustrój totalitarny. 

Problem dotyczy także pomnika Bojowników o wyzwolenie społeczne i narodowe na Starym Rynku.  Pisaliśmy o tym TUTAJ. Czy będzie musiał zostać rozebrany lub przeniesiony?

- Ciągle nie ma ostatecznej decyzji co do niego. Kontaktujemy się w tym temacie z konserwatorem zabytków – tłumaczy naczelniczka.

Urzędnicy sprawdzają, jak zbudowany jest pomnik i czy ewentualnie nadaje się do przeniesienia w inne miejsce. 

Tak o tzw. "piekarni" pisze Aneta Adamczyk z pabianickiego muzeum: Monument zaprojektował Antoni Biłas. Aby sfinansować przedsięwzięcie, wydrukowano „cegiełki”, ale nie sprzedawały się one najlepiej. W końcu większą część z 470 tys. zł, które trzeba było zapłacić za postawienie pomnika, wyłożył pabianicki „Pamotex”. Fachowcy spieszyli się z wykonaniem, aby dokonać uroczystego otwarcia 14 grudnia 1968 r. Żelbetonowa „iglica” wypełniona wagonem stali zbrojeniowej stoi na trzymetrowej głębokości fundamencie.  

W lipcu IPN stwierdził, że pomnik ze Starego Rynku trzeba usunąć. Zapewne stanie się to jeszcze w pierwszej połowie roku, bowiem podpisana w lipcu ub. roku przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa nakazuje usunięcie takich obiektów w ciągu 12 miesięcy.