ad

7 zastępów strażaków przeczesało las w okolicach Ślądkowic. Wczoraj o godz. 17.34 dostali wezwanie o pomoc w akcji poszukiwawczej.
Policja ogłosiła alarm pierwszego stopnia po tym, jak dostała informację o zaginięciu Marka M. Natychmiast wszczęto akcję poszukiwawczą, bo istniała obawa o zdrowie i życie mężczyzny.
Strażacy (39 ochotników i strażaków zawodowych) oraz 30 policjantów przeszukało tereny leśno-rolne w Mierzączce, Dłutówku, Brogach, Koloni Ldzań, Zimnych Wodach, Drzewocinach i 30 ha lasów wokół Ślądkowic. Poszukiwania trwały do godziny 22.00. Bez rezultatu. O tej porze oficer policji kierujący poszukiwaniami odwołał akcję.
Dziś od rana policjanci weryfikowali także na bieżąco miejsca podawane przez rodzinę oraz sprawdzali adresy, pod którymi mógł ewentualnie przebywać 32-latek.

Mężczyzna się odnalazł. Jak informuje policja, sam wrócił do domu.