Spłonął doszczętnie drewniany budynek gospodarczy. W środku był ciągnik, drewno na opał i słoma. Ogień pojawił się po godzinie 12.00 w wigilię. Szybko się rozprzestrzenił. Płomienie sięgały wysokości kilkunastu metrów. Przyjechały jednostki straży pożarnej z całego powiatu.
- Dostaliśmy zgłoszenie o godz. 12.56 - informuje Szymon Giza, rzecznik Straży Pożarnej. - Powodem pożaru była wadliwa instalacja elektryczna w budynku gospodarczym - dodaje Giza.
Gdy powiadomiono strażaków o płomieniach sięgających kilkunastu metrów, w domu, który przylegał do palącego się garażu znajdował się mężczyzna.
- Widok z okna, które wychodzi na podwórze był ograniczony. Zasłaniało go drewno na opał - informuje Szymon Giza.
Mężczyzna nie wiedział, że jego dobytek płonie. Spaleniu całkowicie uległ budynek gospodarczy, ciągnik, który znajdował się w środku, pięć ton słomy, sprzęt warsztatowy oraz drewno kominkowe. Straty, jakie w wyniku pozaru poniósł właściciel to 22 tys. złotych. Uratowano mienie warte 50 tys.
- Akcja gaśnicza trwała dwie godziny. Brało w niej udział 39 strażaków. Użyliśmy 40 metrów sześciennych wody - mówi Giza.
Komentarze do artykułu: Pożar przed pierwszą gwiazdką
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2009-12-27 15:00:58
komentarz dodano: 2009-12-24 23:15:56