ad

W poniedziałek po godz. 12.00 z cmentarnej kaplicy wyniesiono jasną trumnę. W kondukcie żałobnym szło kilkaset osób. Wszyscy w smutku i milczeniu żegnali Tadeusza Rozwensa.
Wśród najbliższych byli żona zmarłego, córka, brat z rodziną, wnuczka z mężem. Przy grobie zgromadzili się też przyjaciele, sąsiedzi, znajomi i pabianiccy sportowcy.
Tadeusz Rozwens miał 74 lata. Zmarł w czwartek (14 października) w naszym szpitalu. W latach 90. był szefem MOSiR-u. Zarządzał też klubem tenisowym.