ad

W czwartek o godz. 21.00 strażacy dostali zgłoszenie o pożarze na strychu budynku. Kiedy ratownicy dotarli na miejsce, okazało się, że przy ul. Zgoda płoną drewniane elementy dachu i materiały składowane na strychu. 

Strażacy pracowali w aparatach powietrznych. Przy pomocy kamery termowizyjnej szukali źródła ognia. 

W czasie akcji do strażaków zgłosił się 48-letni właściciel budynku. Mężczyzna miał poparzoną rękę, bo próbował sam gasić pożar. Ratownicy nałożyli na poparzenie opatrunek hydrożelowy. 

W pożarze opaleniu uległy: 1 m kw. odeskowania dachu i 2 m kw. drewnianej podłogi strychu. 

Przyczyną zdarzenia było nieprawidłowe używanie pieca.