- Chcemy skończyć w weekend - obiecuje Adam "Kruk" Wirski. - Każdy z nas maluje wtedy, gdy ma czas. Pogoda też nam nie sprzyja, więc prace przedłużają się o tydzień.

Projekt jest Adama Wirskiego. W malowaniu pomagają mu: Emil Szcześniak, Kamil Zezul, Piotr Pawlik i Przemysław Wendler.
 
- Ludzie przychodzą i pytają. Na przykład długo tłumaczyłem, że ryby nie będą czarne. Już nie są - mówi Adam. - Teraz pytają, dlaczego żółw jest czarny. A widział ktoś czarnego żółwia? Nie będzie czarny.
 
Kilku panów pod wpływem alkoholu stwierdziło, że rafa bardzo im się podoba, bo... jak będą wracali z imprezki do domów na Piaski, to mijając mural będą wiedzieli, że są już blisko.
 
- Praca przedłuża się też dlatego, bo ludzie podchodzą, żeby sobie z nami pogadać - nie kryje Adam.  - Ale jestem zadowolony z efektów. Będzie to najlepszy mural w mieście. Dogadaliśmy się z naszym sponsorem i podświetlimy ścianę od góry listwą ledową. Robiliśmy już testy. Wygląda świetnie.
 
 
Sponsorami 100-metrowego graffiti są m.in. Skład Budowlany PSB Jędraszek i Farby Kabe.