Moda dotarła nawet na rynek zniczy. Z roku na rok sprzedawcy kuszą klientów coraz bardziej wymyślnymi, ale i droższymi zniczami. Na święta Bożego Narodzenia w ich ofercie znajdują się znicze w kształcie choinek, bałwanków, św. mikołajów lub z motywami religijnymi. Podobnie jest w święta wielkanocne, można wtedy kupić znicze nawet w kształcie zajączka. Jednak prawdziwy wyścig producentów zniczy zaczyna się przed 1 listopada. Na rynek, poza klasycznymi lampionami, wchodzą nowe wzory i kształty. Tu moda dyktuje warunki.

- Dobrze, że jest taki wybór, bo jest zapotrzebowanie – uważa sprzedawczyni sprzed cmentarza ewangelickiego. - Jedni kupują tylko tradycyjne znicze, a inni lubią wybrać coś bardziej ekskluzywnego.

Przed cmentarzem ewangelickim kupimy chociażby znicze na wzór włoski: minimalistyczne, przeszklone latarenki. Są drogie, bo kosztują po 45 zł, ale prezentują się bardzo dobrze i są zgodne z obowiązującymi trendami.

- Co roku zmienia się moda, w tym sezonie na topie są też odkryte znicze. W tej chwili ich nie mam, bo się już sprzedały. Wielu klientów uważa, że dobrze wyglądają – dodaje handlarka.

Znicze z elektrycznymi wkładami widujemy na grobach już od kilku sezonów. Jednak wkład ledowy w kształcie Matki Boskiej (niebieski) wzbudza ciekawość klientów. Figurka znajdująca się w zniczu zasilana jest bateriami. Według producentów ma świecić ok. 3 miesięcy.

Kupować możemy też zwykłe elektryczne wkłady do zniczy, zastępujące tradycyjne. Kosztują średnio 6-8,50 zł. W kwestii tradycyjnych wkładów do zniczy też nastąpił progres. Producenci oferują coraz dłuższy czas palenia się. Jednak nie zawsze dają na to gwarancję.

- Mamy w sprzedaży wkłady teleskopowe, czyli takie, które można dopasować to większości rozmiarów zniczy. Wkłady z tej firmy wypalają się do końca, są na bazie naturalnych olei. Sama z nich korzystam – zachwala sprzedawczyni ze sklepu przy cmentarzu komunalnym.

W tym sklepie też znajdziemy duży wybór wzorów zniczy. Od zeszłego roku popularne przed Wszystkimi Świętymi są znicze witrażowe. Nie są tanie, bo kosztują 59 zł, ale i tak znajdą się na nie chętni. Podobnie jest ze zniczami z aniołami, kosztują 46 zł, ale podobają się klientom.

- W tym roku nowe mamy duże z motywami – prezentuje sprzedawczyni. - Też kosztują 46 zł. 

Znicze z błyszczącymi elementami lub napisami (Spoczywaj w pokoju) są również na niższych półkach cenowych. Kupimy je w granicach 10 – 20 zł.

Ci, którzy o zakupie zniczy pomyślą wcześniej, mogą sporo zaoszczędzić. Zamiast szukać przy cmentarzu, można pojechać do marketu lub hurtowni. W Candeli przy Grobelnej 8 znicze kupimy od 85 groszy do 25 zł za sztukę. Te najdroższe są zwykle bardzo duże.

Handel zniczami kwitnie również w internecie. Tam nie ma ograniczenia co do wzorów. Wśród nich są nawet znicze patriotyczne. Na przykład znicz w kształcie Polski z białym orłem to koszt ok. 85 zł za 5 sztuk.