Chodzi o 22 hektary graniczące na wschodzie z Lutomierską, Szynkielewem i torami kolejowymi. Władze Pabianic chcą, żeby ten teren zamienił się w obszar przemysłowy. Dziś są tam tylko pola i nieużytki, za to po drugiej stronie ulicy wyrosły magazyny firmy Goodman Logistics.

Żeby jednak przyciągnąć inwestora także na drugą stronę Lutomierskiej, niezbędne są zmiany w planie miejscowym. Miejskie mapy muszą bowiem uwzględniać ten teren jako miejsce pod inwestycje. Dlatego urzędnicy przygotowali nowy projekt miejscowego planu.

- W projekcie podstawowe przeznaczenie to tereny obiektów produkcyjnych, składów, magazynów oraz zabudowy usługowej. Takie przeznaczenie umożliwi rozwój inwestycyjny terenu – mówi Aneta Klimek, rzecznik prezydenta.

Od połowy lutego wszyscy zainteresowani nowym planem mogą go oglądać w Urzędzie Miejskim i zgłaszać swoje uwagi. Na 13 marca zaplanowano publiczną dyskusję. Ona pokaże, jaki jest odzew inwestorów i ile firm planuje budować się na tym terenie.

- Miasto jest zainteresowane pozyskaniem inwestora z każdej branży, który będzie prowadził działalność sprzyjającą powstawaniu nowych miejsc pracy, aktywizował lokalną społeczność oraz wpłynie na rozwój miasta – wyjaśnia Aneta Klimek.

Jeśli nie będzie odwołań, przepisy nowego planu wejdą w życie w drugiej połowie roku. Od tego momentu będą mogły też ruszyć wykupy ziemi i inwestycje.