Wypadek wydarzył się około 21.40 w Chechle Pierwszym. Rowerzysta (55 lat) wyjeżdżał z bocznej dogi. Jechał do domu, do Wincentowa. Uderzył w niego samochód marki BMW (z łaskimi numerami rejestracyjnymi), jadący od strony Pabianic. Uderzenie było tak silne, że ciało rowerzysty leżało na drodze 50 metrów od miejsca zderzenia.

Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Wiadomo tylko, że rowerzysta nie był odpowiednio oznakowany.

Droga była zablokowana.  

To nie pierwszy śmiertelny wypadek w tym miejscu. Tuż obok na poboczu stoi krzyż, przy którym palą się znicze.