Obrońcy trzech skazanych za śmierć młodego człowieka chcieli, by wyroki były łagodniejsze. Dziś Sąd Najwyższy rozpatrzył ich wniosek kasacyjny i... oddalił go.
 
Półtora roku temu Sąd Okręgowy w Łodzi skazał Konrada B. na 8 lat więzienia, Łukasza G. - na 4 lata i Kamila K. - na 2 lata. 
 
Od tego wyroku odwołali się wszyscy obrońcy skazanych. 
 
– Uważamy, że stan faktyczny został prawidłowo ustalony, jednak kwalifikacja prawna nie – ujawnia mecenas Maria Wetlandt-Walkiewicz, obrońca Łukasza G. – Naszym zdaniem był to nieszczęśliwy wypadek. Nikt nikogo nie chciał pozbawiać życia. Stała się ogromna tragedia, zarówno dla rowerzysty i jego rodziny, jak i dla oskarżonych oraz ich bliskich.
 
Mecenasi są pełni dobrej myśli, że Sąd Najwyższy przychyli się do ich wniosku. 
 
– Dosyć szybko uzyskaliśmy termin rozprawy kasacyjnej – dodaje pani mecenas. – Sprawa trafi na wokandę o godz. 13.00.
 
Tragedia rozegrała się przed trzema laty w Pabianicach. Według prokuratury, 20-letni wówczas Kamil K. - kierowca auta marki Renault, zawracał na ul. Świetlickiego w niedozwolonym miejscu. Jadący za nim rowerzysta zwrócił uwagę kierowcy i pojechał dalej. W tym czasie do auta wsiedli dwaj koledzy kierowcy: Konrad i Łukasz. Pojechali za 31-latkiem. Na ul. Nawrockiego samochód wyprzedził rowerzystę, zatrzymał się; wybiegli z niego dwaj mężczyźni.  
 
Jak ustalił sąd, jeden z nich próbował złapać rowerzystę i ściągnąć go z roweru, drugi uderzył Piotra K. 31-latek stracił panowanie nad rowerem i wpadł na przeciwległy pas jezdni - pod jadący z naprzeciwka autobus. Rowerzysta zginął na miejscu.  
 
Wszyscy sprawcy uciekli z miejsca tragedii. Następnego dnia na policję zgłosił się kierowca auta. Dwaj pozostali zgłosili się trzy dni później.  
 
Śledczy postawili 26-letniemu Konradowi B., który uderzył rowerzystę - zarzut zabójstwa z tzw. zamiarem ewentualnym (czyli że godził się na jego śmierć). Prokurator wnioskował wobec niego o karę 15 lat więzienia. 29-letniemu Łukaszowi G. postawiono zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Kamil K. usłyszał zarzut pomocnictwa do pobicia.  
 
Sąd Okręgowy zmienił kwalifikację prawną czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Skazał Konrada B. na 8 lat więzienia, Łukasza G. za pobicie ze skutkiem śmiertelnym - na 4 lata więzienia, a Kamila K. za pomocnictwo do pobicia - na 2 lata. Ten wyrok utrzymał Sąd Apelacyjny.  
 
Łódzkie sądy nie uwierzyły w wyjaśnienia oskarżonych, którzy twierdzili, że chcieli jedynie zatrzymać rowerzystę, aby wyjaśnić z nim sytuację.
 
Jednocześnie w ocenie tych sądów żaden dowód czy okoliczności zdarzenia nie uprawniały do postawienia zarzutu działania z zamiarem zabójstwa. 
 
Kasację rozpatrywało trzech sędziów Sądu Najwyższego. Odrzucili ją.